upadał pod krzyżem
a setnik wskazał na ciebie
tak, to mogłeś być ty
współczesny Szymonie z Cyreny
kazał dźwigać ciężki krzyż
wśród szyderstwa i chichotu tłumu
kazał iść z Nim ramię w ramię
przez kamienisty szlak i pył
Golgota coraz bliżej
a ty zadajesz sobie pytania
dlaczego z Nim idę
czym jest Jego ból
czy muszę?
nie, nie musisz Szymonie z Cyreny
chcesz iść z Nim na górę odkupienia
po kamieniach raniących stopy
chcesz nieść Jego krzyż
przecież masz nadzieję
wierzysz że z niej zrodzi się wiara
miłość i zrozumienie
podnosisz Go z ziemi
ocierasz krew i łzy
chwytasz krzyż i....
pomogę Tobie Panie
Przemek Trenk