na każdego spada
na każdego przynajmniej raz w życiu
nie weekendu początek
ale przerażenie wielkiego piątku
że poza odejściem nie ma źródeł
a poza nicością kwasów hialuronowych do wypełnienia duszy
a nawet jeśli są
nawet jeśli życie poza aminokwasami istnieje
to co z nim będzie po wybuchach na słońcu
gdy szlag trafi cały ten złom okołoziemski?