Repetycja

Robert Więckowski

Dwaj kolesie

z elfimi uszami

siedzą w lesie

między drzewami.

 

Po prawej sosna,

po lewej świerk,

z tyłu jest brzoza,

na ziemi mech.

 

Słońce świeci

jasno, bo dzień.

Dochodzi trzeci,

trzeci też leń.

 

Trzy elfy siedzą,

leżą na mchu

i nic nie jedzą,

chcą zrzucić tłuszcz.

 

Jeden z nich wtem

ten, co ogon ma

mówi, że złem

jest siedzieć tak:

 

nie robić nic,

nie pracować,

piwo wciąż pić,

na kaca chorować.

 

Poszedł i tyle,

zostali we dwóch,

nic nie gadali,

o trzecim zaginął słuch.

Robert Więckowski
Robert Więckowski
Wiersz · 30 marca 2016
anonim