Do Justyny

Tomek Katner

daleko ode mnie jesteś

i nie pamiętasz już drogi

i chociaż świat wciąż przemierzasz

to nigdy tu w moje progi

 

te listy twoje gdzieś giną

i dawno nie przyszedł żaden

a ja przy swej skrzynce pocztowej

znów wódkę piję z sąsiadem

 

mój sąsiad szczególnie po wódce

słuchaczem jest wyśmienitym

więc wlewam mu siebie w kieliszek

dopóki nie jest zaszyty

 

i mówię jak tęsknię za tobą

że czekam jak wiosny zimą

i wychylamy kolejkę

bo listy twoje wciąż giną

 

a ja naćpałem się wiary

i ufam, że mam przyjaciela

i czekam przy skrzynce na listy

choć trafia mnie już cholera...

 

a ja naćpałem się wiary

i wierzę, że mam jeszcze Ciebie

lecz czuję, że się spotkamy

najprędzej na mym pogrzebie.

 

Tomek Katner
Tomek Katner
Wiersz · 4 kwietnia 2016
anonim
  • Mithril
    ...no to w samoużalniu się, powodzenia podlirowi życzę

    · Zgłoś · 8 lat
  • Mi Lo
    coś mi tu bardzo nie gra: rytmicznie to garść grochu na werbel

    · Zgłoś · 8 lat