obudziłem się nagi
gniję, jak Ginsberg w swoim wierszu
gniją moje myśli, gniją słowa
obok leżała ona, śmierć
ta, której zapach czuć w jednodobowych hotelach,
tanich barach
na dnie butelki
w kieszeniach prostytutek
a więc istnieje, oni mówili prawdę
szczur w moim terrarium, powiesił się na ogonie
jeszcze wczoraj, wbijał w marchew swoje pragnienie
życia, dzisiaj wysechł na wiór
w radiu znowu leci "Death on Two Legs"*
słońce, wpadające przez szczelinę w rolecie,
wybucha na podłodze białym światłem
należę do niej, ja gnijący jak Ginsberg w swoich myślach,
jak szczur w terrarium, który wczoraj jadał ze mną chipsy
oglądaliśmy "Przebudzenia"*
śmierć
nie ucieknę, nie uciekniesz, nie uciekniemy
zgnijemy, jak pamięć, jak myśli,
wyschniemy
koniec życia prowadzi w jedną stronę
nie ma wyboru, nie ma próby, nie ma szans
droga, która prowadzi przez składowisko
gnijących win, grzechów, wspomnień,
gdy wszystko było podniecające prostotą
podniecające jak młoda wagina, młodej dziewczyny
złożonej na ołtarzu pożądania jej nieskalanego ciała
leżę obok niej, lecz to nie dziewica
to gnijąca we mnie chęć przeżycia jeszcze kilku lat,
dotknięcia młodych życiem piersi
zatopienia warg w wilgotnej waginie
czuję w sobie ogromne morze, odpływ,
a w nim utopiony mój czas
co będzie jeśli zgniję do końca?
jeśli włosy staną się białe
a chleb zamieni się w papkę
tak....gnijesz Trenku, gnijesz sobą od środka
po cholerę w ogóle o tym piszę
po co naciskam klawisze
czy śmierć zmieni mój sposób postrzegania
tego gnijącego świata?
zmieniam płytę, Mirek Breguła"Drugie Narodzenie"
nie moje, szczura i wspomnień zamkniętych
w pokrytej patyną szkatułce
kontempluję słowa utworu
wszystko czekało, tylko czas jakby zwolnił
on też gnije, gnije powoli
jednostajnym rytmem
on ma czas, zawsze zdąży
kończę pisać, gnijąca dłoń nie ma siły
stukać w klawisze
wybacz Boże
Przemek Trenk
*Death on Two Legs - śmierć na dwóch nogach. Jeden z utworów grupy Queen
* Przebudzenia - dramat obyczajowy w reżyserii Penny Marshall z Robinem Williamsem i Robertem de Niro w rolach głównych