Prośba figurki woskowej 1998

Tomek Katner

Przychodzę do Ciebie królowo mroku,

Bo zagubiłem się w świecie jaskrawych prawd.

Słońce się marszczy pod moimi paznokciami

wbijając we mnie swoje mokre kolce.

Kolor mojej świadomości

zlewa się z kolorem moich sznurówek

A pozytywizm mojego istnienia

tonie w kałużach wyimaginowanych stosunków.

Nie rozumiem nawet swoich małych dłoni,

które uciekają przed moim pożądaniem.

 

Przychodzę do Ciebie królowo mroku,

bo się zatracam w lustrze swojej karykatury.

Dzika roślinność wspina się po moich stopach

i sięgając ostrymi zębami moich uszu

chciwie wkrada się do mojej białej trumny.

Obraz jaki widzę przed oczyma

spływa wielkimi kroplami po moich spodniach

a z nogawek powoli wypełzają niebieskie ślimaki.

 

Przychodzę do Ciebie królowo mroku,

by skryć się pod skrzydłami Twojej nocy.

Przyjmij mnie proszę do swej ciemności,

bo w świecie blasków czuję się brudny.

Spala mnie każdy strumień słońca,

który wpada przez dziurkę od klucza moich drzwi.

Otwórz mi Pani swe czarne wrota

i uczyń swym niewolnikiem

     -nocy...

Oceń ten tekst
Tomek Katner
Tomek Katner
Wiersz · 23 kwietnia 2016
anonim