echo przestrzeń

Yaro

ostre słowa 

tną przestrzeń
między skórą a ciałem

krew strumieniem
wypływa na powierzchnię

 

ostatni zaczerpnięty oddech
odbija się echem w ciasnym pokoju

 

łzy moczą stary tapczan
pod
ścianą sterczysz jak lampa

 

telewizor zamilkł 


cisza jak na pogrzebie
nie ma nas nie ma ciebie

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 9 maja 2016
anonim