niezgrabnie zakochani

Yaro

jak ciepła bułka w ustach
kakao z mlekiem na nim kożuch

jak na babcinych ramionach


wpatrzony w twoje oczy 
nie mogę iść do pracy
samochód  nie odpali
ostatni autobus odjedzie 


zostańmy sami

 nasze dłonie spracowane

stworzeni dla siebie
oddychamy tym samym tlenem


czule obejmuję poranek

wzajemnie spędzony czas 

Pan błogosławi nam

bez problemów ile można


troje dzieci

mała emerytura
kochani mówią dzieci

nasi starzy


smutno

gdy ktoś z nas odejdzie

na całe wieki 
zamknie ciężkie powieki

 

tymczasem otoczeni boskimi słowami 
całkiem mali

niezgrabnie zakochani

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 31 maja 2016
anonim
  • Mithril
    "kakao z mlekiem na nim kożuch
    jak na babcinych ramionach"

    a fuj! - nooooo skojarzenie to chyba z babcinymi ramionami, a nie z stricte odzwierzęcym "kożuchem"

    "w ustach ciepła bułka
    kakao
    jak w babcinych ramionach"

    .......................natenprzykład - i:

    "wpatrzony w twoje oczy nie mogę iść do pracy
    samochód nie odpali
    odjedzie ostatni autobus

    zostańmy sami

    nasze spracowane dłonie
    stworzeni dla siebie oddychamy tym samym powietrzem
    czule
    obejmuję poranek i wzajemnie spędzony czas
    Pan błogosławi nam ile można - bez problemów

    dzieci
    mała emerytura
    smutno gdy ktoś z nas odejdzie na całe wieki
    zamknie oczy

    tymczasem otoczeni boskimi słowami
    całkiem mali
    niezgrabnie zakochani"

    choć.........................ostatnia strofa taka od czapy

    · Zgłoś · 8 lat