śniło mi się że wylądowałem
na strzeżonym osiedlu z dziewczynami
o których myślałem i tęskniłem od czasu
kiedy się nieco zestarzałem
miały kuse spódniczki i figlarne spojrzenia
obrazy przesuwały się dalej i dalej
nagle znalazłem się między białymi udami
Grety Garbo
miałem wrażenie jakbym chciał rozbić
te wszystkie sekundy na drobne
wyciągając z tego ile się da
by choć na chwilę zaistniało
w rzeczywistej tkance światła