nawijanie czasu

bogna


szaleństwem wyznaję siebie
w pospiechu by nic nie umknęło
składam na ustach usta

rusza zmysłowość


przyglądasz się jak puchnę
od lirycznego uniesienia
chowam oczy w obraz chwili


nawijając kolejny wiersz
na szpulę czasu

bogna
bogna
Wiersz · 11 czerwca 2016
anonim