neonowe oczy (wiersz)
bogna
krzyk rozciągnięty między budynkami
wielkiego miasta
ludzie jak cienie
fabryk i biur
dziewczyna podnosi sukienkę
wagina niczym zegar
fragmentalna wolność nawet
w jej świadomości
jak mgła wisi w powietrzu
oświetlona przez neonowe oczy
niczego sobie
3 głosy
przysłano:
13 czerwca 2016
(historia)
przysłał
bogna –
13 czerwca 2016, 13:40
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
krzyk rozciągnięty między budynkami/lub bryłami/
wielkiego miasta
brzmiałoby zasadniej. prawda?