miłość mądrością życia
na chwilę zatrzymana w myślach
trwa nieskoczenie biciem serca
obdziera człowieka z warstw nienawiści
miłość szkicem na płótnie
odkrywa piękno
wydobywa z duszy to co najlepsze
złotą nicią srebrną igłą zszywa niegojące się rany
z głębin oceanów rozstań
pociesza skrzywdzonych
człowiek czasem bywa podły bo jest
zamyka twarde serca bramy
cichym otwiera usta słychać ich śmiech
zaraza radością dnia powszechnego
miłość to ufność i siła spotkania
to czułość i wyrozumiałość od Boga
Jezus dał przykazania
nauczył modlić się do Ojca Naszego
miłość ot barka cumująca do brzegu
po wielkim sztormie emocji i grzechu
lęków i fobii
w depresji ulecza ducha
strapionego siłą czarnej mocy
miłość fińskim nożem
co wycina inicjały na korze drzewa
serce maluje na betonowych murach
nie umiera
miłość rzeźbą kobiety
nieskalanej strukturą natury
gniewem Boga siła zniszczenia
jak wędrówka po bezdrożach bez celu
odnajdzie się wtedy gdy się nie spodziewasz
trafia pod strzechy zagląda do okien
jeśli chcesz by i ciebie odnalazła
nie zamykaj serca jasne marzenia
miłość ostudza pragnienia
wszelkie żądze i nieszczęścia
nie uciekaj
w cierpliwości
trwaj
nie pożądaj
TO PRZEKAZ NIE DLA WSZYSTKICH...MAM TU NA MYŚLI MOJEGO PRZEDMÓWCĘ...WARTOŚCIOWY"
tak, tak - to przekaz dla zaawansowanych grafomanów
mam na myśli przedmówcę powyżej