o czym myślisz
gdy strugasz ziemniaki do miednicy
pewnie dużo gości przywitasz dziś
po gościnie się rozzłościsz
jesteś tylko kobietą
mąż krótko cię trzyma
a to męska świnia
o czym myślisz
gdy tu snu godzina tuli głowę do poduszki
na pewno pamiętasz nasz taniec
wakacyjnych wypadów za miasto
śpiewały nam świerszcze
koło stawu za lasem
noce sierpniowe
paliliśmy extra mocne
o czym myślisz gdy dzieci w szkole
strugasz zapewne ziemniaki jakże inaczej
monotonia
letni wiatr na chandrę