kiedyś umarłem

Yaro

obudził mnie telefon 

to On  się odezwał

niektórzy już zbijali brzozowy krzyż

 

mówili dość płacz przez łzy

czego chcą

przecież 

 potrafię tylko kochać

inny dla nich obcy obawiali się

mojej wiary

 

źle gdy życzą ci byś nie żył

umarłem kiedyś dawno temu

obudził mnie telefon

to On się odezwał 

patrzył na mnie 

walka  trudna demony wokół 

żaden nie miał złudzeń na wygraną

 

Jezus powiedział walcz nie bój się Jestem

kochaj jak Ja was umiłowałem

czy mi tak dużo trzeba chyba nie

kawał nade mną nieba 

Matka Ziemia karmi mnie 

kocham ludzi i szalony świat

odnalazłem drogę pośród innych dróg

prawda boli ukrywali ją ja złamałem klucz

 

teraz wiem przejrzałem 

kocham was On za nas umarł

a wszyscy idziemy przez Niego do Ojca

będzie lepsza Nowa Ziemia i my utuleni w pieśni dźwiękach

Yaro
Yaro
Wiersz · 10 lipca 2016
anonim