przekwitanie

Jacek JacoM Michalski

uciekając poza tożsamość

w dowolnie wybrane miejsca

jesteśmy w sobie anonimowo

zostawiając wszystkie imiona

i każdą rzekę za drzwiami

po zewnętrznej stronie powiek

 

sycimy ostatnią szansę

krzesząc ogień z resztek nadziei

ryzykiem utraty znanego porządku

ciemność udaje powrót do przeszłości

stać nas na więcej niż za młodu

zdarte zmysły łatwiej omamić

 

choćby nie wiadomo w co wierzyć

szukać zbliżeń i wspólnot

na każdym rogu mieć przyjaciół

tak czy inaczej na oczach

legną samotne monety

mimo że dwie

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 10 lipca 2016
anonim