przelot w jedną stronę

Yaro

jestem chory 
błądzę po ulicy 
system mnie uleczy 
mops nakarmi 
przeprowadzi ktoś na drugą stronę ulicy 

 

co za

dłonie rządzących 
czynią cuda podnoszą podatki 
ceny falują a ja mam to w chuju 

 

reggae faya na ustach

posiadam gram dla siebie 
Leon też ma tak jak ja 
nie jestem sam w rodzinnych stronach

mówią do mnie Yaro daj spokój 
wojna się skończyła 


mówią tolerancja 
a ja nie jestem za obojętnością 
w sobie mam to narodowe zło 


terroryzm świat przemilczy

w Nicei 
w Turcji

czekam na Niemiecki Land 

a my mamy swój kraj 
żaden inny nie przejdzie obojętnie 
dostanie wpierdol i dostanie coś zjeść 
przelot w jedną stronę

 

Oceń ten tekst
Yaro
Yaro
Wiersz · 18 lipca 2016
anonim