idź w pizdu

Yaro

zegar idzie

idź w pizdu

terminy umowy kredyty 

po chuj mi to 

wkręcony mówią pracuj

ale po chuj

 

i tak dadzą ci jeść

przecież człowiek równa się pies

może nawet mniejsze prawa ma

bar mleczny żywi takich podobnym ptakom 

 

udam że mam deprechę lub schizofrenię

dadzą rentę kochanie się ustawimy

będę zbierał złom 

odłożymy na podróż wokół świata

 

 na razie tymczasem wkurza mnie szef czasem codziennie

wszystko wywrócone na lewą stronę

 obie skarpetki obie lewe

dość wyzyskiwania dość zarabiania

 

rozczulony idę

idę panie po zapłatę 

na nowy za miasto wypadzik 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 1 głos
Yaro
Yaro
Wiersz · 20 lipca 2016
anonim