słowa do słów

bogna

 

chciałyby się rozwinąć na końcu języka
pojedyńczo bez zabezpieczenia
na krawędzi ust

może schwycą je kochające dłonie
bądź wylądują na twardej posadzce
sprzeciwiając się ciszy

swobodnego spadania

bogna
bogna
Wiersz · 21 lipca 2016
anonim
  • Mithril
    "chciałyby się rozwinąć na końcu języka
    pojedyńczo bez zabezpieczenia
    na krawędzi ust

    może schwycą je kochające dłonie
    bądź wylądują na twardej (...) posadzce
    sprzeciwiając [się] ciszy

    swobodnego spadania"


    na ten........................................

    · Zgłoś · 8 lat
  • bogna
    Bardzo sobie cenie twoje odwiedziny pod moimi skromnymi tekstami , odwiedzaj .... Jestem bardzo wdzięczna za twoje cenne sugestie :) bardzo , bardzo dziekuje z ciepłymi usciskami .Bogna Budny

    · Zgłoś · 8 lat