na topie
deżawi ze stron tygodnika
podrywa nasze oczy
echo ulicami niesie
słodkiego,miłego życia..
dzień wyprzedza dzień
sztuczne ognie
rozświetlają noc
pełną gwiazd
gra muzyka
letni czas nie czuje granic
szarość znika
w powietrzu słychać
mój
jest ten kawałek podłogi
nad ranem
niemodna cisza
pomału
wsłuchuje się
w prawdziwy świt
i mówi
jestem szczęśliwa
z wiatrem
i pod wiatr