nie znaczę nic

Yaro

pchnął los na wprost
gdzie trwa życie

tańczę na ostrzu czasu 

coś pcha do przodu
jak ślepa ćma do światła 
wygięty jak łuk irokezów 

strzała problemem w plecach
 w drodze uwiera but


brak wygód brakiem snu

nie wygodne słowa bolą ranią duszę


nie znaczące chwile wymazuję 

w pamięci niech się święci


nie znaczę nic dla tych co odeszli

zapalam świeczkę

 

 w głowie szum tamtych lat

Yaro
Yaro
Wiersz · 31 lipca 2016
anonim