chyba się miła łudzisz
szepcząc mi mocniej Grzesiek
jakżeż mam kochać ludzi
gdy taki piękny wrzesień
gdy fiolet na polanach
mieni się zadziwieniem
nie proś mnie ukochana
o słowa jak kamienie
nie każ mi obiecywać
wierszami czy też prozą
gdy dusza ledwo żywa
tańcuje z panią brzozą
nie mów bym się obudził
z zachwytów i uniesień
nie umiem kochać ludzi
gdy taka piękna jesień
- a oczekiwane zapewnienia, niejedno potrafią spieprzyć :-)
z zachwytów i uniesień
nie umiem kochać ludzi
gdy taka piękna jesień"
Każdej jesieni, widać, jak drzewa tracą zdrowie...ja tracę wiarę w człowieczeństwo człowieka....albo po prostu nie potrafię już tego człowieka kochać.
Z małymi wyjątkami :) Autora takich wierszy pewnie potrafię :)
A tak na poważnie, to Ci rzeknę, że Twoje wiersze działają jak wzmacniająca kroplówka...i żeby było wszystko jasne, to nie jest wazeliniarstwo.
I rozpoczyna zima"
Też z ludźmi mnie nie złączy,
Zimą miłości nie mam.
;)