1000 (wiersz)
Yaro
jak tysiąc słońc płonie wiersz
za zasłoną kryję twarz
to wszystko mam w sobie
głęboko chowam myśli
sekrety maluję na płótnie
szkicem na papierze
dłutem w drewnie
w teatrze gapię się na scenę
kilku aktorów ciemne światła
iskry w duszy jak minione nadzieje
opłakuję łask doświadczenie
schylam głowę w podziękowaniu
wieszcz głodny pod drzewem
spragniony wiedzy niespokojny
karmię się każdym dniem
nieświadomy przeznaczenia
brnę na głębokie wody
ochrzczony i namaszczony
składam pokłon tym przede mną
nadchodzi nocny gość nieproszony
słaby+
2 głosy
przysłano:
15 września 2016
(historia)
przysłał
Yaro –
15 września 2016, 20:33
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się