Literatura

1000 (wiersz)

Yaro

jak tysiąc słońc płonie wiersz
za zasłoną kryję twarz
to wszystko  mam w sobie


głęboko chowam myśli
sekrety maluję na płótnie 
szkicem na papierze 
dłutem w drewnie 

 

 w teatrze gapię się na scenę
kilku aktorów ciemne światła


iskry w duszy jak minione nadzieje 
opłakuję łask doświadczenie

schylam głowę w podziękowaniu
 wieszcz głodny pod drzewem
spragniony wiedzy niespokojny 
karmię się każdym dniem
nieświadomy przeznaczenia
brnę na głębokie wody


ochrzczony i namaszczony
składam pokłon tym przede mną 

nadchodzi  nocny gość nieproszony

 


słaby+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 15 września 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca