w radości
wznieść serca
spójrzcie w niebo
patrzy słońce
promieniami
oplecione warkocze
pytam siebie jak żyć
tutaj robi się ciasno
przejść przez burzliwą rzekę
na drugi brzeg gdzie rozkwitła miłość
za dnia sprawiedliwy
w nocy mroczne sny
jak
jest po tamtej stronie
gdzie światło przecina skrzydła ciemności
życie to nadzieja