Teraz postanowiłam, że będę odważna
I nikt nie jest za to odpowiedzialny
Odkąd zdecydowałam się pójść tą drogą
Powoli stawiam swoje pierwsze kroki.
Jestem już tak daleko ze swoim sercem
I staram się zacząć wszystko od nowa
Mogłabym zawrzeć układ ze swoim bólem,
Aby został w tym miejscu i zapomniał o mnie.
Wiem, że to szaleństwo, ale chcę dalej śnić
I ogień zaczyna płonąć w mojej duszy
To nie kłamstwo, że nie ma takich granic,
Których nigdy nie uda mi się złamać.
Być może to dlatego, że czas próbuje płynąć szybciej
I muszę ochronić swoje zmysły przed zamarznięciem
Wszystkie wątpliwości kończą się tutaj razem z żalem
I myślę, że w tej chwili chcę pobiec za tymi tęsknotami.
Idę uleczyć swoje wnętrze od złudzeń i przed zaśnięciem
Mój umysł zdradza, że zostanie wierny swoim marzeniom,
Dlatego, że w tej ciszy nadal próbuję przestać płakać
I nie mylę się gdyż dla mnie to wszystko jest nieodwracalne.