wiersz

Tomasz Smogór

 

ten wiersz jest mozolny jak kolej transsyberyjska

przez bolące ucho przeżarte sprzęty nie cichną

 

ten wiersz pisał się jak rytm prac ziemnych

które wychodzą teraz na wierzch

 

ten wiersz nie jest wolny zaczyna się o świcie

a kończy paragrafami i wyzwiskami

 

ten wiersz odżywia się nami jak nocny tramwaj

to samotna przystań podczas seansu

 

ten wiersz jest polski jak murowana kaplica

dwa ciosy pod żebro: nie wracaj tu więcej

 

 

 

Tomasz Smogór
Tomasz Smogór
Wiersz · 4 października 2016
anonim