I.R.
zagnieździł się potwór i zaczął namnażać
byłam przedtem pełną siły i wigoru niczym
kopciuszek zwyczajny (ptak) co przed świtem
usadowia się na telewizyjnej antenie i próbuje dostrzec
coś więcej niż dolinę udręki gorszej
od dotkliwego bólu
który towarzyszy mi codziennie gdy
puszczają leki przeciwbólowe i opadam
zapadam się w noc pod światłami latarń
wyczekuję kogoś
kto wysłucha mojej historii
ukoi wewnętrzne cierpienie
"zagnieździł się potwór i zaczął namnażać
byłam przedtem pełną siły i wigoru niczym
kopciuszek zwyczajny (ptak) co przed świtem
usadowia się na telewizyjnej antenie i próbuje dostrzec
coś więcej niż dolinę udręki gorszej
od dotkliwego bólu
który towarzyszy mi codziennie gdy
puszczają leki przeciwbólowe i (...) opadam
zapadam się w noc pod światłami latarń
wyczekuję kogoś
kto wysłucha mojej historii
ukoi wewnętrzne cierpienie"
Dzięki za uratowanie mojego "Graffiti". Pozdrawiam.