- Czy jesteś Piłatem?
- Piłatem?
- Tak, czy jesteś Rzymianinem zdziwionym losem uzdrowiciela, o którym szpiedzy donosili, że jest niegroźny?
- On był niegroźny?
- Dla Piłata, Rzymu był niegroźny, ale nie to jest najważniejsze. Może jesteś Piłatem, bo nie stać cię na refleksję, uciekasz od decyzji.
- Mam swoje sprawy, życie jest jakie jest. Nie zmienię świata.
- Czy jesteś Piłatem, który chciał się dorobić na urzędzie i kupić posiadłość, by spokojnie osiąść w Italii?( współczuł oskarżonemu )
- Mam żonę, dzieci. Musimy jeść. ( też współczuję )
- Czy jesteś Piłatem, który nie wierzył, bo był wykształconym Rzymianinem i uważał się za kogoś lepszego, niż zabobonni Żydzi;patrzył na sprawę z perspektywy Imperium?
- Jestem racjonalny. Wierzę w naukę, postęp.
- Zatem jesteś Piłatem!
- Nie wiem..., może wszyscy jesteśmy Piłatami.