wódka z colą jest niezła
zwłaszcza o świcie
gdy nie musisz
a jednak
będziesz się starał
być szczęśliwy
za oknem zimny plugawy świat
tylko czeka byś do niego wyszedł
a on zaciśnie ci swoje lewe ręce na krtani
będzie dalej rujnował przyszłość
wpędzi w poczucie obowiązku
jeszcze na chwilę przymykam oczy
opierając czoło na zapłakanej szybie
jakbym dalej był głodny piersi
i bezwstydu ciepłej waginy
swojej mery
beznamiętnie przechylam drina
i siadając na nieczułej desce sedesu
sięgam po ulubioną książkę do srania
hamlet i ja
wiemy bez udawania
świat jest kumaty
ale leniwy jak tępe gówno
któremu muszę pozwolić odejść
by podzieliło z szambem
swoją zajebistość
"za oknem zimny plugawy świat tylko czeka
[a]byś do niego wyszedł
a on zaciśnie [tobie] swoje lewe ręce na krtani
będzie dalej rujnował przyszłość
wpędzi w poczucie obowiązku
jeszcze na chwilę przymykam oczy
opierając czoło na zapłakanej szybie
jakbym dalej był głodny piersi i bezwstydu
ciepłej waginy swojej mery"
................a tu może tak?
"beznamiętnie przechylam drina
i siadając na nieczułym sedes[ie]
sięgam po ulubioną książkę do srania"
no i........................czytało się
jest jak zwykle