niełatwo być poetą

Yaro

nieuczesany

brudny dzień
na oczach sen 


szklanka w  jednej czwartej 

 absynt
czas na dzień

napocząć grę

bez pieniędzy

 dobrze gorzej bez nóg 

 

w potarganym szarością swetrze 
ślizga się po kałużach złotych liści jesień

 

nie to poeta 


papier dźwiga
na wiersze na wiersze 

każdy wie że tak nie da się 


z wiarą pod rękę 
w sercu  miłość co ludzi 

rozgrzewa ze snu budzi


nadzieja że lepiej nie będzie 
 swoje myśli

 nie jest w błędzie 

 

Stało się uwierzcie

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 18 października 2016
anonim
  • Mithril
    "niełatwo być poeta"...................?

    ...pod każdym względem gniot

    · Zgłoś · 8 lat
  • Yaro
    błąd straszny przepraszam ..

    · Zgłoś · 8 lat