ze smakiem

Kamil

miłość to bezkarnie kwantowa fizyka 
z której zawsze byłem słaby 

ale można nauczyć się siebie na pamięć 
tylko żeby nie zapomnieć 

składamy się z mowy ciała 
bo słowa to za mało 

nic nie jest metaforą 
chyba że kolejny ból głowy 


przed seksem

czasami szyjemy o sobie 
różne historie 
większość ma słaby materiał 
na prawdę

i mimo że od czasu do czasu
pękamy w szwach za nas oboje 
to ciągle hoduje cię w sobie ze smakiem

 

Kamil
Kamil
Wiersz · 23 października 2016
anonim