Na zielonej trawie

Julia Sierakowska

Sprawy, bardzo ważne sprawy,

Przykładam głowę do zielonej trawy,

I słucham co powie ciepła, nasza ziemia,

O świecie co tak szybko się nam zmienia.

 

Oglądam stokrotek kolorowe kwiecie,

I myślę o tak dawnym, starożytnym świecie,

O sukniach, balach, o warownym zamku, 

O rycerzach walczących o bladym poranku.

 

Czując trawy zapach świeży i soczysty,

Widzę obłok biały, najczystszy, puszysty,

Co samolot go tnie na puchu połowę,

Przytulam więc znowu do ziemi swą głowę.

 

I słyszę, że wszystko co żyje się zmienia,

Kiedyś tu byli, teraz już ich nie ma,

I nie wiem, czy w słusznej, czy niesłusznej sprawie,

Dziś ja wygniatam orła na zielonej trawie. 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 3 głosy
Julia Sierakowska
Julia Sierakowska
Wiersz · 26 października 2016
anonim
Usunięto 1 komentarz