Literatura

ostatnie namaszczenie (wiersz)

Kamil

 

 

Wyrosłem na prawdziwego mężczyznę który potrafi chwycić cię za włosy

i udowodnić, że czyta dużo książek (lub ogląda dużo filmów)

resztę dopowiedz sobie sama.

 

Kiedy będzie już po wszystkim, inwokację zostawię ci na pamiątkę

będziesz mnie mogła wspominać za każdym razem kiedy ktoś otworzy ci

usta.

 

Życie, jest jak dosięganie łokcia

językiem, każdy próbował dostać się na szczyt swoich możliwości.

 

Zaakceptujcie mnie takiego jakim jestem, święty Boże, nienawidzisz

mnie chyba kiedy proszę cię o wieszanie na krzyżu

ludzi, których traktuję z wzajemnością.

 

Wypuść mnie z lampy, chcę uchwycić w poezji lekkość i wyleczyć

próchnicę. Czas szczerzy zęby. Mógłbym też zarobić kilka gorszy

na alkohol bo miłość już mam, miłość jest bezcenna.

 

Pijawki powietrza rosną przed każdym oddechem i

coraz bezpieczniej byłoby prosić o ostatnie namaszczenie

póki nie mówię jeszcze przez sen

 

Silent Hill

Silent Hill

 


niczego sobie 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Ir
Ir 30 pazdziernika 2016, 10:39
Przeczytałam z zainteresowaniem.
Mówienie przez sen nie jest groźne...mówienie od rzeczy - TAK.
Mithril
Mithril 31 pazdziernika 2016, 08:41
"Mógłbym też zarobić kilka >>>gorszy<<<".............................?
przysłano: 30 pazdziernika 2016 (historia)

Inne teksty autora

miłość
Kamil
serce
Kamil
drugi
Kamil
czekanie
Kamil
próba
Kamil
ze smakiem
Kamil
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca