Na brzegu lustra (wiersz)
abc
Szare tło
- jeździec na białym kościotrupie konia
Tak to mój corpus delicti
skamieniałość z plejstocenu
ze śmiercią miecz obosieczny
Nie dożyję do września
przeglądam się w życiu nie zaś w sztuce
w prążek nienagannej elegancji
garnituru uszytego na miarę
przez nieszczęśników
którym nie było słodko
grzać się w twoim blasku Księcia
co żył sobie wygodnie a wszystkie lustra
wraz z echem wtórowały
że wielki jest pośród śmiertelników
bo został namaszczony
przez nie byle kogo
nie to co ten pół dupy zza krzaka
któremu kartonowe pudełko
chwilowo domem
niczego sobie+
6 głosów
przysłano:
1 listopada 2016
(historia)
przysłał
abc –
1 listopada 2016, 17:56
polecił
Mi Lo –
3 listopada 2016, 13:39
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
newamericanpaintings.files.wordpress.com/2013/03/r…
a tu jest dbałość o detale. i dobrze