na pólkach pocałunki
na firanach twoje imię
ciebie tam nie ma
chwilę temu jeszcze byłaś
odsuwam zasłony
przychodzę
całkiem boso
stoję
na drodze znaki nie znaczą nic
przy kasie kilka słów
podziękowania
na ramieniu twoje łzy
mokry wracam
jak w reklamie
miłość za parę groszy
dzieci to lubią
z dobrego serca
kocham wystawy
jesteś manekinem
kukłą w teatrze marzeń