morze jak sen

Yaro

ujrzeć cię na plaży
morze szum wiatru

 

spieczone policzki
bicie fal o brzeg systematycznie

 

niebo blade  zazdrości
słońce odsłania  blask 
oczu błękitnych malowanych powiek

 

mój spadochron się otworzył
wylądowałem w  ramionach

 

podnieceni zachwyceni 
czas stanął w miejscu
powietrze pachniało solą

 

zakochane lato zawsze latem

morze jak sen

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 1 grudnia 2016
anonim