Literatura

Bóstwa z Lechistanu (wiersz)

abc

 

„Spojrzenie ich roznieca
w sercu nawet pustelnika płomień żądzy”
 
Enderûnlu Fâzıl
 
Wrogowie rozwiązłości
z Jasnej Góry w Częstochowie
w zamierzchłych czasach
pod gałęzią owocującej jemioły
palili ladacznice
 
W wiecznym ogniu potępienia
umierały
służki bogini Łady
która pozostawała na straży
harmonii i piękna
 
Dla budujących
nową cywilizację wyłaniającą się
z entropii gruzów tej starej
to było tak jakby
zniszczyć szarańcze
 
A pozostałe przy życiu dziewki
wysłać na reedukacje
do chrześcijańskich burdeli
 
Odsprzedać słowiańskie bydło
na targu niewolników
żydowskim kupcom
Lechickie branki oddać
za dobrą cenę
do muzułmańskich haremów

 


dobry+ 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Witold Szwedkowski
Witold Szwedkowski 5 grudnia 2016, 22:46
Wiersz, szkoda że pisany anonimowo, ale za to szeroko w czasie, przestrzeni i odcieniach. Spodobał mi się.
przysłano: 4 grudnia 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca