przypadkowego zwierzenia)
nie myślałem że mówi serio
tłumacząc nieprzerywanie wzrostu włosów potrzebą długich
niemiłosiernie długich grubych rudych warkoczy
tylko po to
aby z nich wykonać pętlę finałową tuż pod brodą i w połączeniu
z hakiem na żyrandol stać się wahadełkiem które być może
po wykiwaniu skieruje niektórych do źródła gdzie indziej
nie myślałem o tym inaczej niż z uśmiechem z pobłażaniem
włosy rosły i doświadczenie podpowiadało że wyrośnie z tego
jak wiele innych młodych inteligentnych wrażliwych niepokornych
warto było obserwować
gdy za każdym razem pozwalała się widzieć zwracała na siebie
uwagę finezyjnymi kompozycjami na głowie i niewinną piegowatą
miną z niezbyt szeroko rozchylonymi oczami
i wargami
dolna nierzadko wysuwała się poza kontur twarzy zwłaszcza wtedy
gdy rzucano na nią okiem na dłużej przechodziła obok
w kierunku który nazywała gdzie indziej
nieraz z daleka
widziałem jak z ojcem i matką komponują się
w nierozłączny pogodny tercet nie opowiadała o nich wiele
ale gdy już to zawsze wyłącznie z uśmiechem z czułością
mawiała nieraz że fascynuje ją samson i że ona kiedyś też
nie będzie widzieć i będzie sobie dalilą czekała na swoją porę
na tłum zgromadzony i rzucający oko po oku ucho po uchu
jak kamieniem zaśpiewała na miejskim rynku
na kolejnym festynie młodych talentów zatrzęsła sceną
wykonując non, je ne regrette rien wielka szkoda
że nikt nikt nie utrwalił tego występu ktoś z bardziej rezolutnych
zaczął skandowanie e-dy-ta wró-be-lek naszwró-be-lek-e-
-dy-tka ukłoniła się ale uciekła przed bisem następnego dnia
ze sceny podano wiadomość że nie żyje po cichu poszła
wieść o samobójstwie ktoś z sąsiadów jej rodziny
wyjawił że powiesiła się na sznurze splecionym
ze swoich obciętych warkoczy na stole zostawiła kartkę chciałam
tylko zamknąć oczy ze szczęściem i zaśpiewać najlepiej
jak umiem by dotrzeć gdzie indziej niebawem miała zacząć
przeżywanie siedemnastego przedwiośnia nie wierzyłem
że mówi serio i nadal nadal nie wierzę
w to co już wiem
prawda musi być
gdzie indziej