szara przyszłość

Yaro

 nie patrząc w dal

 zamknąć powieki

zanurzam w sobie spojrzenia

rozgrzane jak stal

 

męczące życie 

na nic człowieka nie stać 

nie umieć kraść

nie potrafić zabijać

 

nadciąga sztorm

szaro wokół zimno i las 

ukryć myśli i ponurą twarz

zamknąć tajemnice na klucz 

Oceń ten tekst
Yaro
Yaro
Wiersz · 14 grudnia 2016
anonim