teraźniejszość

Jacek JacoM Michalski

słońce przenika chmury  

niewidocznym przesłaniem

ślepi w pełnym blasku

nie czujemy nadejścia burzy

 

kolejny potop nas otrzeźwi

zanim woda zmyje winy

zrówna pałace i lepianki

topiąc wszystkie pokusy

 

wespół czuciem zrozumiemy

że do boga dalej im bliżej

gdy na szalach legną uczynki

ważone może ostatecznie

 

nic w tym i z tego

gdy chwila jeszcze trwa

ciepłym promieniem łudząc

że jest jakaś przyszłość

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 16 grudnia 2016
anonim