zunifikowane nazewnictwo drogowe

gaj

gdzieś ma zmiany nazw wielki mały
mianowany lotem nad ściętą brzozą
w ostatnim ślizgu wtłoczony w błoto
przez braci w bez rozumie 

 

czeka na święty spokój

ciszy po zgrzycie strzaskanych skrzydeł
zbyt wielu słów  na nekrologu
i marszu (bez ludzi) gdzie tylko wiatr 
zimnym memento chłodzi gorące lecz
zgubne myśli celebrytacji po przypadkowym
szybkim zejściu

 

jeśli już musicie zbudujcie świątynię 
tragicznego lotu na skałach kaukazu
tam pielgrzymujcie i szarpcie swoje wątroby 
dziobem nowomartylologii

 

a my w cichym szacunku tam gdzie jesteśmy 
nazwiemy (dla nich za nich) ronda parki 
skwery i ulice - wiecznym odpoczynkiem

 

gaj
gaj
Wiersz · 20 grudnia 2016
anonim