Naczynie ofiarne
sztylety głownie siekier groty strzał kości zwierząt
to wszystko co umarłemu
byłoby potrzebne w zaświatach
Ulepiony z gliny dzban z epoki brązu figurka myśliciela
który przemyśla zbiór zdarzeń
zlokalizowanych w przestrzeni i czasie
to żaden posąg iPhone ani też o czwartej rano
w pasażu dworca przy Alejach Jerozolimskich
między barem kebab a sklepem z alkoholem
chłopcy w rurkach mówiący do siebie
jaka jesteś „elokwentna” per noga popatrz na nas
relikcie przeszłości z Białegostoku diaspory
przyjezdnych słoików których mamy tu całą masę
są częścią budowniczych miasta
nie to co my królowie życia na melanżu
zdradza cię rewers pięciu szekli na których lilia
"Yehud" czyli piękno dodane wartości i daty
trzy cnoty kardynalne Mądrość Męstwo
Wstrzemięźliwość