Jedni tracą rozum i stają się szaleńcami
Inni tracą duszę i stają się intelektualistami
Reszta traci obie te rzeczy
i staje się akceptowana
Charles Bukowski
Hula-hop na ten rok
szympans medytuje nad ludzką czaszką
wszystkie -izmy
mają zabarwienie darwinistyczne
nakreślają paradygmat
rozum gubią stadnie
deterministycznie
Poeto pamiętaj
twoje oczy odmówiły zamknięcia
więc patrz na tych
co tracą wszelką nadzieję
będąc przed wrotami piekieł
za którymi budzące grozę
okropieństwa
Za tym przejściem
„przy brzegu rozdarcia
jest bezkresny wir
nieznanego styksowego świata
bulgoczącego czernią czeluści
zdławionych białymi kośćmi
bezbożnych stuleci”
odleżyn piątego stopnia
A może za tymi drzwiami
mieszkają higieniści
regulatorzy przeludnienia
planiści przyszłego kształtu świata
i co wiosnę dla niepoznaki
zbierają kwiatki
wyrosłe na popiołach
z Dachau