cisza straciła swoją głębię (wiersz)
bogna
w różanym zapachu
smak krwi
wieczorem widać
płonący dywan horyzontu
jutro dym uniesie się nad ruinami
i pieśń słowika w zgodzie ze wschodnim
wiatrem
ochrypłe wrony bedą krzyczeć
świetna równowaga na skraju drżenia ziemi
wszechświat oddechowych cząsteczek
cisza straciła swoją głębię i niewinność
dobry
1 głos
przysłano:
18 stycznia 2017
(historia)
przysłał
bogna –
18 stycznia 2017, 18:48
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
"świetna równowaga na skraju drżenia ziemi
wszechświat oddechowych cząsteczek
cisza straciła swoją głębię i niewinność" czegoś jest za dużo przez co wiersz staje się ciężki w końcówce.