Nocne marki (ekfraza)

abc

To nie kawiarnia Starbucks

w której hipsterzy modlą się

ani kwiaciarnia na rogu

lub część pomnika

poświęconego ofiarom zamachu

z 11 września

 

przy którym turyści

pozują do pamiątkowej „foci”

i tłum przemierza

skrzyżowanie świata

z wielkim ekranem

 

Na obrazie Hoppera

ulice miasta są opustoszałe

nie trwa na nich niekończące

się widowisko

migające wszystkimi kolorami

światełek Jest smutek

i samotność

która przekłada się na lot

do światła ćmy

 

Tu na rogu Greenwich Village

i siódmej Alei

mogła być tania restauracja

nad którą reklama

informowała że cygara

marki Phillies kosztują tylko

5 centów

abc
abc
Wiersz · 18 stycznia 2017
anonim