Literatura

Słyszysz (wiersz)

bogna

melodię mojej duszy między słowami?
Nie wierz mi.
Wierz motylowi w locie,
trzepotaniu odbitemu w oczach.
Ufaj. Zrodzonemu słońcem
ciepłu dłoni.
Nie kochaj mnie. Oddaj tę miłość
naszej koegzystencji.
Za niewinne ofiary grzechów,
nie zmawiaj kaźni. Odśpiewaj ją.
Zatrzymaj mnie w ponadczasowym
porcie pamięci, z dala od burzliwego morza.
Tam, nie wierząc prawdzie,
zostawmy kłamstwo za nami. 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 19 stycznia 2017 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca