wznosząc się
cicho stuka w głowie
brzęczy łyeczką w kawie
kubek szklanej chwili
wznosząc się
rozlewa po wszystkim
ciału głowy, głową w ciele
jak krzyk
jak cios
jak zbiór zupełny
Na górze pełnej dnia
czas nie ma znaczenia
jestem
tak mocno
połączony wznoszeniem
z życiem.