kochanie

Yaro

miłość płonie
w nas nadzieje
wiosną kwitną kwiaty 
jesienią żółcią się liście

 

kocham spojrzenia 
głębokie marzeń niespełnionych oceanów

 

na dnie studni 
woda ciemna

 

noc szuka dnia
dzień podąża 
cieniem nocy

 

odnalazłem ciebie
zobaczyłaś 

okruchy życia 
małe szczęścia 
dobre sprawy 
nieszczęścia

 

poskładałem nasze serca 
jak dzban rozbity 

 

kocham ciebie Katarzyno


mimo upływającego zegarmistrza 
wskazówek opadających na przemian 

 

wiele opowiadać pisać przepraszać


nie błądzić
odnalazłem sens 
nim bądź

 

Oceń ten tekst
Yaro
Yaro
Wiersz · 5 lutego 2017
anonim