Po koncercie stałych nut
chłoniemy tylko to co nasze
bo mieści się w dłoni
szepcząc wesoło
czasem niepostrzeżenie
przypomina fałszywy dźwięk
gdy chowamy się w nim
na ustach naszych lat.
Kocham gdy ostatnie słowo
urywa się niczym gołąb
zasypia w nas
jest ciszą
bratnią duszą miłości.