Mary Poppins obcesowa i sarkastyczna
nie zaprzyjaźni
nawet
z własną parasolką
twarda
jak pestka
z ulicy Czereśniowej siedemnaście
przybywa z zaborczym wiatrem
i będzie niańczyć
dzieci
u Państwa Banksów
apologetka bezdusznej perswazji
kategorycznego porządku
nie odpowiada jasno na pytania
być może
nawet nie lubi dzieci?
zacierając granice
między tym co realne a irracjonalne
wiecznie improwizuje i pragnie stresu
Mary Poppins jest wredna i wroga
nie znosi otoczenia
buduje zimne relacje
i właśnie
taka im się podoba. dzisiaj
oni dawno dorośli
wychowani na grach i ordynarnych bajkach
szukają teraz
żelaznych kobiet
położyć głowę na stalowym ramieniu
doświadczyć
kobiecego barbarzyństwa. oto cel
niepotrzebna im jakaś cicha Bajkosia
dobroduszna
sprzedawczyni pierniczków
w sklepie
gdzie nie ma baby Jagi
oni poszukują
swojej ścierpłej Mary Poppins
a Michaś Banks przyjmie imię Robin
i będzie wkrótce
księciem murali Londynu
—