Valkyrie

Tomasz Kucina

 

czuję świerzb dziewic na policzkach

ich wstyd

ludzka ułomność – strach

zamyka granice…

poeta

to Sigurd dmący w róg

pośród wściekłych Walkyrii

one

są jego spotw(a)rzonymi wenami

z tych

wojowniczych dziewic

co suną na wściekłych wilkach

dzierżąc przed sobą tarcze i włócznie

a jednak na przekór

brakuje im buty

tak

jestem spragnionym słowem

podjudzam milczeniem

przepełzam przez ciąg niewydarzeń

ile trudu

szmaragdowa tożsamość luster

szklanym szronem uderza w tego samego człowieka

w przedziałach poszukiwań

w przeciągach niedoścignionych ideałów

po poręczach i zapachach

zeszklonych zamków

po cierpkim krzyku gustu

na deklu wstrętu – oswajam bunt

tam skarb Siły i rygor Światła

w tajemniczym Asgardzie

i zdejmowanie czaru z pokuszonego niby poety

jak dusz walecznych Einherjerów

sprowadzenie do świętej Walhalli

i jeszcze wiara

w typologie stworzenia

które potrafi kategoryzować

i drwić z niepokory

białym wierszem

--

Tomasz Kucina
Tomasz Kucina
Wiersz · 16 marca 2017